Rasowe terenówki z ramą
Rynek samochodów z napędem na wszystkie koła przeszedł w ostatnich latach daleko idącą rewolucję. Oferta obejmująca terenówki osadzone na ramie, wyposażone w reduktory i blokady mostów, znacznie się zmniejszyła. Nie oznacza to jednak, że fani tych samochodów zostali całkowicie pozbawieni możliwości zakupu takiego auta.
Według specjalistów JATO Dynamics SUV-y są obecnie najszybciej rozwijającym się segmentem pojazdów. W 2006 roku ich udział na rynku europejskim wynosił 7 proc., a w 2016 roku wzrósł do 26 proc. Przewiduje się, że w 2020 roku SUV-y osiągną udział na poziomie 33 proc.
Również na polskim rynku – zgodnie z danymi PZPM opublikowanymi w raporcie „Rynek motoryzacyjny. Edycja Q4/2017” – segment „small/midsize SUV & crossover” odnotował w wzrost o 26,7 proc. i jest obecnie drugim – po segmencie C – największym pod względem ilości rejestracji segmentem w Polsce.
Na rynku pozostały tylko terenowe legendy
Jeszcze kilkanaście lat temu oferta nowych samochodów terenowych była znacznie szersza. Każdy liczący się producent miał w swojej gamie modele wyposażone w reduktory i blokady mostów. Samochody te były w stanie – nawet bez większych modyfikacji – pokonać najtrudniejsze terenowe przeszkody.
Obecnie producentów, którzy na polskim rynku oferują nowe samochody terenowe osadzone na ramie, można policzyć na palcach jednej ręki. Oferta takich aut obejmuje modele o najbardziej ugruntowanej pozycji, które – pomimo zmian w upodobaniach masowego nabywcy – mają się bardzo dobrze. Co więcej, systematycznie pojawiają się ich kolejne modyfikacje.
Głównymi odbiorcami klasycznych samochodów terenowych, osadzonych na ramie i posiadających całe spektrum mechanizmów ułatwiających poruszanie się w trudnym ternie, od zawsze było wojsko i inne służby mundurowe. Dzięki swoim zaletom samochody te trafiły również do prywatnego odbiorcy, a w końcu zaczęły być używane w motorsporcie – komentuje Grzegorz Baran, kierowca wyścigowy i pilot rajdowy, startujący m.in. w Rajdzie Dakar. – Fani samochodów terenowych dobrze wiedzą, że kluczem do sukcesu w znacznej mierze jest konstrukcja samochodu. Odporna na odkształcenia rama, na której mocowane jest nadwozie, zapewnia sztywność oraz zmniejsza podatność karoserii na obciążenia podczas jazdy w terenie, chroni przed uszkodzeniami, zapewnia wysoką wytrzymałość i trwałość.
Toyota Land Cruiser
Historia tego modelu sięga lat 50. ubiegłego wieku. Wtedy to został zaprezentowany przez Toyotę model BJ – zgrabna terenówka, która sprawdzała się w trudnym terenie. Zalety samochodu – prosta konstrukcja i niezawodność – sprawiły, że w 1953 roku rozpoczęto seryjną produkcję.
Oferowany w salonach Land Cruiser najnowszej generacji kosztuje w wersji 3- drzwiowej od 189 000 zł. Odmiana 5-drzwiowa została wyceniona na kwotę zaczynającą się od 199 000 zł. Samochód oferowany jest z silnikiem wysokoprężnym o pojemności 2,8 litra i mocy 177 KM.
Napęd przekazywany jest za pomocą manualnej lub automatycznej skrzyni biegów, która została wyposażona w selektor trybu jazdy. Kierowca może wybrać jedną z pięciu opcji – Normal, Eco oraz Comfort redukujący wstrząsy, a także Sport i Sport S+.
W samochodzie zastosowano stały napęd na cztery koła z centralnym mechanizmem różnicowym o ograniczonym poślizgu z blokadą. Land Cruiser posiada również możliwość blokowania mechanizmów różnicowych tylnej osi – do wyboru jest jedna z trzech opcji: dyferencjał otwarty, blokada mechaniczna oraz ograniczony poślizg automatycznie przenoszący moment obrotowy na koło z największą przyczepnością.
Jazdę w terenie ułatwia system wspomagający zjazd ze wzniesienia, system utrzymujący stałą prędkość w terenie oraz aktywna kontrola trakcji, a także system wspomagający pokonywanie podjazdu. Land Cruiser może być wyposażony w układ zmiennej sztywności stabilizatorów. Samochód jest w stanie pokonać wzniesienie o nachyleniu 42 stopni, przechył boczny również może wynieść 42 stopnie. Głębokość brodzenia to 70 cm.
Na liście wyposażenia najnowszego Land Cruisera można znaleźć ponadto 8-calowy kolorowy ekran systemu multimedialnego, płaski panel sterowania klimatyzacją czy podgrzewane i wentylowane fotele. W opcji znajduje się także system multimedialny dla drugiego rzędu siedzeń i skórzana tapicerka. W wyposażeniu znajduje się również układ czterech kamer Multi-terrain Monitor, który pozwala monitorować drogę wokół auta.
Jeep Wrangler
Wrangler uznawany jest za spadkobiercę wojskowego Willysa. Samochód pojawił się w salonach sprzedaży w 1987 roku. Obecnie można go kupić w wersji trzy- i pięciodrzwiowej. W przypadku tej pierwszej wersji ceny zaczynają się od 156 100 zł, natomiast odmiana pięciodrzwiowa kosztuje od 173 300 zł. W obu przypadkach samochód jest napędzany silnikiem Diesla o pojemności 2,8 litra i mocy 200 KM. W ofercie znajduje się jeszcze silnik V6 o pojemności 3,6 litra – od 181 tys. zł za wersję 3-drzwiową i od 198 tys. zł za wersję 5-drzwiową.
Napęd 4x4 przekazywany jest w tym samochodzie za pomocą 5-stopniowej skrzyni automatycznej z nadbiegiem i systemem Autostick, który umożliwia zmianę symulowanych przełożeń. Układ dodatkowo jest wyposażony w skrzynię rozdzielczą oraz reduktor. Elektromechaniczne blokady przedniego i tylnego mechanizmu różnicowego są dostępne zgodnie z cennikiem dla topowej odmiany tego modelu w cenie 195 200 zł (nadwozie 3-drzwiowe) oraz 212 400 (nadwozie 5-drzwiowe).
Jazda w trudnym terenie jest dodatkowo wspomagana dzięki rozłączanemu przedniemu stabilizatorowi, który występuje w najwyższej wersji wyposażania – za pomocą przycisku można zwiększyć skok przedniego zawieszenia o 22 proc. Samochód jest również wyposażony w stalowe osłony do jazdy terenowej, a dzięki dodatkowemu zabezpieczeniu układów elektrycznych i uszczelnieniu nadwozia Wrangler umożliwia bezpieczne pokonywanie przeszkód wodnych o głębokości 50 cm.
Na liście wyposażenia znalazł się między innymi asystent ruszania pod górę oraz asystent zjazdu, a także system kontroli trakcji oparty na hamulcach i system przeciwdziałający wywróceniu się pojazdu. Samochód został ponadto wyposażony w automatyczną klimatyzację, komputer z wyświetlaczem, kompasem i wskaźnikiem temperatury, a także przyciski do sterowania radiem w kole kierownicy.
Suzuki Jimny
Jimny jest obecnie najtańszym osadzonym na ramie autem terenowym, które jest oferowane w polskich salonach. Jego ceny zaczynają się od 64 900 zł. W tej kwocie otrzymamy pojazd napędzany silnikiem o pojemności 1,3 litra i mocy 84 KM.
W przypadku tego modelu napęd przekazywany jest za pośrednictwem pięciobiegowej manualnej skrzyni przekładniowej lub czterostopniowego automatu. Układ napędowy umożliwia blokadę piast przednich oraz pozwala na przełączenia pomiędzy napędem na dwa i na wszystkie koła podczas jazdy. W trybie 4WD można dokonać wyboru pomiędzy trybem drogowym lub redukcyjnym.
Cała konstrukcja osadzona jest na ramie, która opiera się na zawieszeniu zależnym z trzema elementami prowadzącymi, sprężynami i sztywnymi mostami napędowymi. To klasyczne rozwiązanie z jednej strony wpływa na cenę samochodu, a z drugiej ułatwia jazdę w terenie. Co więcej, Jimny charakteryzuje się przyzwoitym kątem natarcia wynoszącym 34 stopnie, kątem rampowym o wartości 31 stopni oraz kątem zejścia wynoszącym 46 stopni.
Wersja podstawowa wyposażona jest między innymi w manualną klimatyzację, centralny zamek, elektrycznie regulowane szyby w drzwiach przednich oraz system audio, a także podgrzewane przednie fotele.
UAZ Hunter
Rosyjska terenowa legenda pojawiła się w 1972 roku i szybko zyskała uznanie służb mundurowych. Mówi się, że od tego czasu samochód ten uczestniczył w prawie każdym konflikcie zbrojnym. Obecnie w ofercie znajduje się następca klasycznego modelu 469 – UAZ Hunter, który dostępny jest również w Polce.
UAZ Hunter ma prostą i pozbawioną zbędnej elektroniki konstrukcję. Sama linia nadwozia również wiele się nie zmieniła. Zgodnie z ostatnimi cennikami, samochód ten dostępny jest w Polsce od 68 000 zł. Pod maską znajduje się silnik benzynowy o pojemności 2,7 litra i mocy 148 KM. W cenie 2 000 zł importer oferuje tak zwany tuning mechaniczny tej jednostki – wymianę tłoków i zmianę stopnia sprężania – zwiększający jej moc do 180 KM. Na liście opcji dostępna jest również rosyjska jednostka Diesla z Common Rail o pojemności 2,2 litra i mocy 128 KM (dopłata 8 tys. zł).
Napęd przekazywany jest za pomocą manualnej skrzyni biegów o pięciu przełożeniach. Skrzynia rozdzielcza sterowana manualnie zapewnia stały napęd na tylne koła, sztywno zapinany napęd na przednią oś oraz biegi terenowe.
Lista wyposażenia samochodu nie jest długa. Zgodnie z cennikiem w standardzie znajduje się oświetlenie kabiny i fotele z regulacją położenia, a także składana tylna kanapa. Radio wymaga dopłaty na poziomie 1,5 tys. zł – co ciekawe konstrukcja samochodu nie zapewnia miejsca na montaż systemu audio. W opcji znajdują się również fotele obszyte skórą (2,5 tys. zł), klimatyzacja (6,5 tys. zł), a także „tuningowa deska rozdzielcza z tworzywa pomalowana na dowolny kolor” w cenie 1,2 tys. zł.
Zdolności terenowe samochodu zostały potwierdzone na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Prosta konstrukcja umożliwia pokonywanie wody o głębokości 80 cm, a kąt natarcia wynosi 50 stopni. W standardzie oferowane są mosty cywilne nowego typu SPICER (nierozpoławiane) o prześwicie 24 cm.
Mercedes Klasy G
Luksusowy Mercedes Klasy G także ma wojskowe korzenie. Prace nad niemiecką terenówką rozpoczęto w 1972 roku. Początkowo samochód trafił między innymi do armii Niemiec, Szwajcarii, Argentyny oraz Iranu.
Dostępna w salonach Klasa G kosztuje od 386 500 zł. Pod maską w tym przypadku znajduje się silnik Diesla w układzie V6 o pojemności 3 litrów i mocy na poziomie 245 KM. W ofercie producenta można ponadto znaleźć odmiany z silnikami benzynowymi: 4-litrowy V8 (310 KM) kosztuje od 512 500 zł, za 5,5-litrowy V8 (420 KM) trzeba zapłacić od 697 000 zł, natomiast najmocniejsza odmiana wyposażona w silnik V12 o pojemności 6 litrów startuje od 1 319 500 zł.
Napęd na cztery koła przekazywany jest za pomocą automatycznej skrzyni biegów o 7 przełożeniach. Jej mechanizm potrafi pomijać poszczególne stopnie i przełączać bezpośrednio np. z biegu siódmego na piąty. Układ napędowy jest ponadto wyposażony w blokady mechanizmów różnicowych osi przedniej i tylnej oraz – w przypadku topowych wersji wyposażeniowych – regulowany system amortyzacji.
Samochód jest w stanie pokonać wzniesienie o nachyleniu do 45 stopni, a zabezpieczenia wlotów zasysania powietrza do silnika, elektroniki i układu wydechowego pozwalają przejechać przez wodę o głębokości 60 cm. Co więcej, nachylenie boczne może wynieść aż 54 proc.
We wnętrzu kabiny znajdziemy między innymi wielofunkcyjną kierownicę, multimedialny system audio oraz dwustrefową automatyczną klimatyzację, a także fotele i zagłówki sterowane elektronicznie z funkcją pamięci.
Na liście dostępnych opcjonalnie systemów wspomagania znajduje się między innymi aktywny asystent odległości, system włączania świateł w zależności od jasności otoczenia, asystent parkowania i asystent martwego punktu.
Rynek samochodów z napędem na wszystkie koła przeszedł w ostatnich latach daleko idącą rewolucję. Oferta obejmująca terenówki osadzone na ramie, wyposażone w reduktory i blokady mostów, znacznie się zmniejszyła. Nie oznacza to jednak, że fani tych samochodów zostali całkowicie pozbawieni możliwości zakupu takiego auta.
Według specjalistów JATO Dynamics SUV-y są obecnie najszybciej rozwijającym się segmentem pojazdów. W 2006 roku ich udział na rynku europejskim wynosił 7 proc., a w 2016 roku wzrósł do 26 proc. Przewiduje się, że w 2020 roku SUV-y osiągną udział na poziomie 33 proc.
Również na polskim rynku – zgodnie z danymi PZPM opublikowanymi w raporcie „Rynek motoryzacyjny. Edycja Q4/2017” – segment „small/midsize SUV & crossover” odnotował w wzrost o 26,7 proc. i jest obecnie drugim – po segmencie C – największym pod względem ilości rejestracji segmentem w Polsce.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |